Tłumy przewijające się przez sklepy, towar leżący na podłodze. Sprzedawcy w trakcie promocji Black Friday mają pełne ręce roboty. – Gdy kobiety widziały 20 proc. obniżkę, wyrywały sobie ubrania z rąk. Raz musieliśmy rozstrzygać spór, patrząc na monitoring, kto pierwszy wziął daną rzecz – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską pracownica popularnej sieciówki.
Źródło: Read More