To prawdziwa bomba witaminowa. Świeży i młody bób, nazywany żartobliwie „polskimi pistacjami”, można łatwo znaleźć na targach czy w sklepach. Najlepiej smakuje oczywiście od razu po zakupie. Ugotowany bób możemy chrupać wieczorami do filmu – zamiast chipsów czy orzeszków.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułKupiła walizkę na wyprzedaży. Złapała się za głowę, gdy ją otworzyła
Następny artykułWysyp na włosy. Natychmiast będą świeże i uniesione