Ma dwa patenty na stres: stabilny dom i… olejek miętowy. Przyznaje, że aktorstwo to ciężki kawałek chleba, a niektóre role bierze się tylko po to, aby przetrwać. By jak najlepiej zagrać swoją postać, jest gotowa na wiele poświęceń. Do filmu, który właśnie nakręciła, Anna Karczmarczyk przeszła największą przemianę w swojej karierze.
Źródło: Read More