„Pojawiło się kieszonkowe w wysokości 50 zł miesięcznie i było powiedziane, że za te pieniądze musimy utrzymać telefon oraz kupić sobie kosmetyki i rajstopy” – opowiedziała była siostra zakonna w rozmowie z Justyną Dżbik-Kluge do książki „Śluby (nie)posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic”.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułMęczysz się z rybikami? Użyj, a nie pożałujesz
Następny artykułKarolina Bielawska: Stereotypy na temat konkursów piękności dalej funkcjonują