– Z okna widziałem chyba cały kodeks karny: napad, skakanie po dachu samochodu, bójki, pobicia, a nawet próbę gwałtu – mówi Wirtualnej Polsce mieszkaniec krakowskiego Kazimierza, który od lat walczy o spokój we własnym domu.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułPrzetnij ręcznik papierowy na pół. Trik, który ma ogromne znaczenie
Następny artykułNajwyższy czas się nimi zająć. Jak zadbać o stopy przed latem?