– Przyjeżdżają do nas psy, które na śniadanie jedzą kanapki z masełkiem lub szyneczką. Zwykle mówię w takiej sytuacji: „Ok, ale u nas będzie jadł mięso z puszki” – opowiada Marcelina Wszołek-Duda, która od sześciu lat prowadzi hotel dla psów.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułDress code latem. Trzy błędy, które popełniamy najczęściej
Następny artykułW sezonie to harówka w pocie czoła. Praca po kilkanaście godzin jest normą