– Zawsze mam ze sobą kapcie – mówi Aneta, która od wielu lat sprząta pensjonaty i domki letniskowe. Przyznaje, że praca sprzątaczki to walka z upływającym czasem, która wymaga „kreatywnych rozwiązań”. – Bolą mnie plecy, a ręce mam przepocone od gumowych rękawiczek – przyznaje z kolei Maria.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułMieszka w piwnicach oraz garażach. Nie każdy wie, że jest jadowity
Następny artykułSieje spustoszenie aż do października. Zasyp, a zginie