– Jak można „umywać ręce” od tego, by co jakiś czas posprzątać na grobach własnych rodziców? – zastanawia się w rozmowie z Wirtualną Polską Grażyna Kucharska, która od lat jako jedyna z rodziny jeździ na cmentarze. Tego typu historii jest więcej.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułWystarczy drobna zmiana. Problem „truskawkowych nóg” zniknie