Kiedy moja kosmetyczka spojrzała na moją skórę po jednej nocy z nowym koncentratem, jej mina mówiła wszystko: „Co Ty zrobiłaś?!”. Zaczerwienienia? Zniknęły. Pieczenie? Nie ma śladu. Koloryt? Jak po profesjonalnym zabiegu. A ja? Spałam. Jeśli Twoja skóra woła o pomoc, a ty masz dość ukrywania jej pod warstwami makijażu, nie mogłaś lepiej trafić. Poznaj nocny rytuał, który działa jak eliksir ukojenia – i sprawia, że rano patrzysz w lustro z uśmiechem.
Źródło: Read More







