– To dość szokujące, że fotografia ostatecznie trafiła do sieci – tak aferę ze zdjęciem Kate Middleton komentuje grafik Josh Sandhu. Według niego zamieszanie wokół przerobionej fotografii uderza nie tylko w księżną. – Każde zdjęcie jest wielokrotnie zatwierdzane przez rodzinę królewską i jej zespół – twierdzi.
Źródło: klik