Najmłodsze dziecko, którym się zajmował, miało trzy tygodnie. – Pierwsze noce były bardzo ciężkie, nie było mowy o żadnym spaniu – mówi Damian Maciejewski, Pan Niania. – Gdy ktoś do mnie dzwoni i mówi: „Potrzebuję opieki, bo już czasami psychicznie nie wytrzymuję”, to przyjmuję zlecenie, ustalamy plan i działamy.

Źródło: Read More

Poprzedni artykuł„Naga” sukienka Dody na urodzinach Vitkaca. Flesz zrobił swoje
Następny artykułPoleciała do Turcji na operację odchudzającą. „Zostało mi tylko 7 proc. żołądka”