Młodzieńczość i blask Ewy Wiśniewskiej mogłyby sugerować, że debiutować musiała w kołysce. Po ponad pół wieku na scenie nie ma najmniejszej ochoty z niej schodzić, a, grając jednocześnie w pięciu przedstawieniach, wzdycha tylko: „Nareszcie mam trochę czasu dla siebie”.

Źródło: Read More

Poprzedni artykułJakie to miasta? Mało kto zgadnie więcej niż trzy
Następny artykułPolki pokochały ten podkład dający efekt baby face. Trzyma się od rana do wieczora bez poprawek